|
Któregoś roku święta chcę spędzić w Nowym Yorku. A wiesz dlaczego? Bo nie mam z tym miastem związanych żadnych wspomnień. Chcę chodzić białymi ulicami, oświetlonymi milionami kolorowych światełek i napawać się widokiem wielkiej choinki stojącej w środku parku. Obserwować ludzi, którzy trzymając się za ręce życzą sobie wesołych świąt, mówiących, że się kochają. Cieszyć się ich szczęściem. Zjeść jakieś dobre ciasteczko w którejś w okolicznych kawiarni i zapić je gorącym latte. Przejść tak całą noc i zostawić sobie masę wspomnień na całe życie.
|