może umiem tylko ranić, dławić w sobie smutek
nie mogąc go zabić i za nic stąd uciec
próbując zabić tę próżność bez granic
co cztery ściany zburzę w murze inicjały
chodź pokaże ci pergamin zakopany pod stopami
kiedyś między nami w górze, a dziś zapomniany
proszę otwórz ten kufer utkany tajemnicą
ja obiecuję że spróbuję jeszcze raz, to wszystko
|