Nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów, pewności siebie ponad normę, nienoszenia stanika. Będę chwalić się swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach. Jeśli najdzie mnie ochota,nie dopnę guzika w i tak skąpej już bluzce i upiję siędo cna. Nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy o 5.15 nad ranem.
|