grubo po północy, a ja siedzę w ciemnym pokoju, z ulubioną melodią w uszach. od razu na myśl przychodzą wszystkie piękne chwile, zaczynam zastanawiać się co będzie dalej. przed oczami Twój obraz, tak realny jakbyś był obok. ale Cię nie ma. nie ma twoich silnych ramion, w których zasypiałam, ust, w których topiłam wszystkie smutki, głosu, który tak głęboko zapadł mi w pamięci. ale wiesz co? to jeszcze nie koniec. stawimy czoła wszystkim przeciwnością, zburzymy ten wewnętrzny mur, otoczymy się niezniszczalną barierą i będziemy razem. już na zawsze. / bladynnas
|