400 lat temu inny dobrze znany Anglik opowiedział o samotności. John Donne twierdził, że nigdy nie jesteśmy sami. Oczywiście trochę lepiej ubrał to w słowa: „żaden człowiek nie jest samotną wyspą”. W krótkich słowach chciał powiedzieć, że po prostu potrzebujemy kogoś. Kogoś, kto da nam odczuć, że nie jesteśmy sami. Gdzie jest powiedziane, że ten ktoś nie może mieć czterech łap? Że nie można z im biegać i się bawić? Albo po prostu mieć go przy sobie.
|