-i gdzie jest to szczęście?
-szczęście? jest zaspypane śniegiem..
-dobra idę je szukać..
-ej! czekaj idę z tobą może go znajdę a, jak nie to chuj z tym szczęściem i tyle.
-gdzie tu jest niby śnieg?
-no właśnie jest mały problem nie ma śniegi i nie ma szczęścia.
-to idziemy na Antarktydę tak zawszę jest śnieg i tam znajdę szczęście...
|