dziś, z tym szesnastoletnim doświadczeniem, zdaję sobie sprawę, że jeśli chodzi o miłość, to człowiek w każdym wieku jest tak samo głupi. tak samo oddaje się tej miłości, tak samo chce, by wszystko wyszło idealnie. a później tak samo cierpi. nie ma żadnego leku na to, nie ma zahamowań przed bólem, ani niczego. jest ból. i będzie ból. i u mnie też jest ból. codziennie ten sam, który przywołuje codziennie te same wspomnienia. ból, przy którym mam ochotę wyciąć sobie brzuch. ból, przy którym mam wrażenie, że spotyka mnie coś najgorszego. ból nieszczęśliwej miłości, która trwa ponad rok. tak, kochanie, dalej mi na tobie zależy.
|