Kładę się na swoim wielkim łóżku. Nogi opieram o chłodną ścianę. Zamykam oczy, a w głowie przewijają mi się wspomnienia. Te dobre i te złe. Z dzieciństwa jak i z przed kilku miesięcy. Serce dziwnie czasem zakłuje, podskoczy, a czasem i zatrzyma się na parę chwil. Czasem i też popłynie jakaś łza, pojawi się uśmiech na mojej bladej twarzy. Czasem leżę tak godzinami i zastanawiam że co by było gdyby, zastanawiam się czy naprawdę byłam taka głupia czy to ludzie wokół byli tak mało dojrzali. A na koniec zadaję sobie pytanie, co dalej? I zawsze nie znam na nie odpowiedzi.
|