Minęło pół roku. Nauczyłam się spokojniej oddychać, wcześniej zasypiać, normalnie funkcjonować. Czasami tylko spotkam Ciebie i wtedy uczę się tego wszystkiego od nowa.
Siedziała na parapecie swojego swojego pokoju.... , patrzyła w gwiezdziste niebo . Zaciągnęła się papierosem , zrobiła łyk wina , a łzy spływały jej po policzku . Właśnie wtedy zrozumiała , że tak naprawdę, nie miała nic .
|