wiesz czasem coś psuje się w ułamku sekundy . jak puzzle rozsypuje się na miliony kawałków . wtedy mam ochotę zamknąć się w ciemnym pokoju , sama , z setkami myśli wirującymi w mojej głowie . upić się do nieprzytomności aby nie czuć bólu . na chwilę zdjąć sztuczny uśmiech i spojrzeć w przyszłość . zapanować nad myślami a szczególnie nad życiem . są chwile w których nawet zwykła rozmowa jest wyzwaniem , uśmiech największym wyczynem . ale nie poddaję się . walczę o lepsze jutro . | choohe
|