Myśli powracają, myśli z tamtego dnia. Wtedy kiedy wszyscy mogli widzieć mnie szczęśliwą, wtedy kiedy byłam naprawdę szczęśliwa. Zapomnieć to ja mogę o zwykłym koledze, a nie o Nim. Miał wady, fakt. Ale kocham Go, nadal kocham. Mimo tego roku i pięciu miesięcy. Mimo tego, ze teraz nie chce mieć ze mną nic wspólnego. Kocham Go ponad wszystko i mimo wszystko. Tego chłopaka z sąsiedniego domu, o tych niebieskich oczach, o tym uśmiechu który powala mnie na łopatki. Był jak książę z bajki. Był, bo teraz nie jest, zrobił się chamski, olewa wszystkich i wszystko. Totalnie wyjebane w to wszystko ma. Tylko dlaczego.. Dlaczego nie chce mieć dziewczyny, a przecież mógłby mieć. / ixuus
|