Usiadłam sama na podłodze korytarza, na przeciko ich wszystkich. Podciągnęłam kolana pod brodę i chciałam już odejść. Nagle jeden z nich powiedział do reszty : " patrzcie na nią, ona jest taka mała, i jeszcze się tak skuliła, zamknęła w sobie czy co, nawet się nie uśmiecha, ma w dupie wszystko do okoła , ona jest teraz taka mała" nie wiedział ile jest w tym racji ... | ReFoLi i kolega z I b
|