`Nie umiała mówić o swoich problemach. Uważała ,że nikt ją nie zrozumie. Miała racje. Wszyscy uważali ,że są to głupoty i to nie są powody do zmartwień. Jednak te zmartwienia ją męczyły. Chodziły po jej głowie. Przez nie płakała w nocy. Nie umiała sobie z nimi poradzić.
|