|
Stoisz po drugiej stronie odwrócony plecami. Spójrz na mnie, zobacz, co nas dzieli. Odchodząc otwierasz za sobą przepaść. Ja stoję i płonę. To uczucie wypala mnie od wewnątrz. Wypala serce, które przyspieszało na twój widok, wypala zmysły, dzięki którym mogłam Cię zobaczyć, czuć zapach twojego ciała, czuć delikatny dotyk, smak, dzięki któremu poczułam najsłodsze usta na świecie, słuch, który pozwolił mi usłyszeć ten wyjątkowy głos, kiedy wypowiadałeś moje imię. Niech dotrze do Ciebie świadomość, że już nigdy mnie nie zobaczysz, że zniszczyłeś to, co było dla Ciebie całym światem. Teraz, gdy już prawie mnie nie widzisz, została tylko twarz. Twarz pełna blasku, i uśmiechu. Uwielbiałeś na nią patrzeć i mówić jak bardzo jestem dla Ciebie śliczna. Wszystko to twoje życzenie, na jedno pstrykniecie palcem jest rozkazem. Pozostał po mnie popiół, który właśnie zdmuchnął wiatr. Unoszę się w powietrzu, znów mogę poczuć się delikatna, Ciebie już nie czując.
|
Dodaj komentarz
