I chyba nie potrafię sprostać Twoim oczekiwaniom. Przepraszam, że nie mogę być na każde Twoje zawołanie, za to, że nie mogę zarywać całych nocy tylko po to żeby z Tobą być. Przepraszam za to, że muszę się uczyć, żeby nadrobić zaległy materiał żeby zdać do tej jebanej drugiej klasy. Przepraszam, że mam zakazy i szlabany, które i tak łamię z powodu Twoich zachcianek. Przepraszam, bo przecież to wszystko moja wina. Wiesz.. skoro Ci nie odpowiadam i nie potrafisz zrozumieć pewnych rzeczy to może po prostu mnie zostaw. Albo znajdź sobie dziewczyne w Twoim wieku, która będzie na każde Twoje skinięcie palcem...
|