zauważyłam białe bambosze na moim płaszczu ii też nie miałam siły, żeby je zdjąć. zniszczyć. wciągnąć specjalną maszynką mojej mamy do bamboszy.
ii wniosłam błoto do domu. piaszczyste błoto. brudne. może obsikane, może nie obsikane. ii idealnie czysty dywan już nie był czysty ii pomyślałam, że wyglądam jak ten dywan. może trochę zabrudzony z zewnątrz ale w środku jeszcze brudniejszy ii pełen roztoczy. włosów. sierści. kurzu. bakterii, których nikt nie jest w stanie wymienić.
iii mam w głowie wieloryba z nadwaga ! który leży na piasku, bo nie ma wody !/nieograniczone_mozliwosci
|