`Jest mnie dwie może trzy tylko Ty możesz temu zaradzić.
Poukładaj mnie kawałek po kawałeczku poukładaj mnie proszę...
Bo taka podzielona na części jestem zupełnie do niczego poskładaj tak jak dziecko składa klocki lego!
Jeden do drugiego drugi do trzeciego, a wtedy usiąde wygodnie w fotelu zakładając nogi na stół,
I polepiona solidnie by nigdy nie było takiej siły która znów pozdzieli mnie na pół.
Będę się czuła jak nowonarodzona jak z zarzutów oczyszczona sama z sobą pogodzona.
Stanę przed Tobą o tak od dołu do góry przez Ciebie polepiona...
Ja się nie zmienię więc poukładaj mnie a ja zapuszczę w tobie korzenie!`
|