''Historia ja w bajce się rozpoczyna..." czytałam, czytałam a łzy spływały mi po policzkach i skapywały na klawiaturę. ''Dlaczego on mi to zrobił ?" zastanawiałam się kończąc tę bajkę, w której ktoś manipulował moimi wspomnieniami. - no nic. - powiedziałam sama do siebie, dodając sobie otuchy. Kiedy się odwróciłam, moim oczom ukazał się on we własnej osobie. - nie mogłem odpuścić skarbie - powiedział. - nie chcę z Tobą rozmawiać. wyjdź. - nie wyjdę do póki nie dasz mi wyjaśnić. - mów. - to wszystko nie prawda. Ona to wymyśliła, nigdy nie byliśmy i nie będziemy razem. Nie wiem dlaczego to zrobiła. nie wiem co chciała tym osiągnąć. - skończył mówić. - to wszystko ? - spojrzałam wyczekująco. - tak. - to wyjdź. - wyszedł. w drzwiach spojrzał na mnie jeszcze na moment. to był ostatni raz gdy go widziałam. To był nasz koniec. Nie wiem, kto mówił prawdę. Ale uświadomiłam sobie, że już tak łatwo się nie dam.
|