cz 2 . - w tej chwili zatkało mnie , nie wiedziałam co jej odpowiedzieć , przecież nie powiem kilkuletniej dziewczynce , że znudziło mi się życie , że męczy mnie codzienność , że duszę się własnym oddechem , nie powiem jej też że nie mam nikogo , kto mógłby mnie przytulic , zadbać o mnie , przecież ona i tak nie zrozumie . Otarłam ostatnie łzy i ściskając w dłoniach jej misia , wyszeptałam - Zgubiłam gdzieś swojego misia mała , to był najlepszy miś , jakiego miałam . - Myśląc o nim , wzięłam głęboki wdech . [dajmitenbit]
|