..gdy wyobraźnia nie jest już tylko moim wymysłem i plany zaczynają się realizować sparaliżowana strachem wolę wskoczyć pod kołdrę zakryć twarz i wypłakać emocje. przerażona nadchodzącym jutrem wolę spuścić żaluzje powiek i wyłączyć prace mózgu. strach przed podjęciem decyzji powoduje, że boję się coś zmienić i powiedzieć prawdę, przez co nie zawsze jest tak jak być powinno. może po prostu ‘nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy’ i gdy coś już kiedyś poczuliśmy, po czym wyeliminowaliśmy później to uczucie z naszego serca ono nie może już tam powrócić.?
|