Kolejny dzień mija , i pewnie znowu kładąc się spać ze słuchawkami w uszach i puszczoną piosenką będę miała miliard myśli , miliard marzeń , wymyśle miliard historii , które chciałabym aby się spełniły , pomyślę , zastanowię się , zasnę ... sen - oczywiście przyśni mi się on , jak jesteśmy razem , ja + on , przytulający mnie i mówiący że kocha . a w nocy obudzę się , tak jak praktycznie zawsze , otworzę oczy i wybuchnę poraz setny płaczem ... sny się nie spełniają, to tylko nasza wyobraźnia robi nam pierdoloną nadzieje na lepsze jutro , chcę żeby przestała .. bo wracając do teraźniejszości , która jest za przeproszeniem kurwą nie czuję się dobrze , nie wierze w sny , bo wiem że on nie kocha .
|