i kiedyś, gdy będziesz stał przy kolegach, podejdę do Ciebie, uderzę Cię w twarz i zacznę krzyczeć jakim chujem jesteś. ale Ty oczywiście uznasz, że mnie nie znasz. a gdy odejdę ze łzami w oczach, nie pójdziesz za mną. bo przecież przy kolegach nie wypada.
|