Poza tym, że mam ochotę znieść jej ten dziubkowo-jebkowy uśmiech z twarzy, to chyba nic nie wkurwia mnie bardziej. No może jedno... Że Ty widzisz w niej cały świat, a ona bawi się Tobą jak 2 letnie dziecko... Pobawi się 2 dni i wyrzuci, a za tydzień spyta : "Gdzie jest mój misiu!". Lecisz do niej jak pies. Ale w sumie jesteście siebie warci :) Kozak i dziubko-jeb. Ona eksponuje cycki, a ty nowe koszulki :D hah!
|