próbowałam wszystkiego : byłam miła, wredna,uśmiechałam się radośnie i subtelnie, czasem smutno zapłakałam, mówiłam szczerze i uważnie dobierałam słowa, czasem palnęłam coś bezmyślnie,bezgranicznie Ci ufałam, całowałam Twe obojczyki,słuchałam jak lekko oddychasz, czułam mocno a czasami w ogóle, nawet, gdy przytulałeś mnie z całych sił, zamykałam oczy przy każdym pocałunku,złościłam się również bez powodu i wybaczałam Ci każde przykre słowo, byłam na Twoje skinienie,ale czasem znikałam na kilka dni, chowając się przed światem w moim łóżku, pozwalałam Ci budzić mnie o 6 rano, choć kocham spać do 12, robiłam wszystko,kochałam Cię całym sercem i duszą, byłam sobą,a gdy zapragnąłeś miałam milion innych twarzy.Żadnej mnie nie chciałeś : dobrej, złej, smutnej i wesołej.nie potrafię tego zrozumieć.
|