Patrzę w gwiazdy i szukam najmniejszego znaku, który by mówił, że tak właśnie miało być. Nie rozumiem, bo nie chcę rozumieć. Nie żyję, bo nie chcę żyć. Jestem okropna. Właśnie w tym roku, który miał być trzecim ślepym z kolei, postanowiłam zdjąć klapki. Nic nie będzie jak było, ale nie znaczy, że nie może być lepiej. Nauczyłam się zostawiać przeszłość za sobą, nauczyłam się widzieć tęczę, wyrzucę resztę śmieci zalegających w sercu, wyczyszczę cały brud zalegający w duszy, wpuszczę do niej światło i zacznę znów zacznę, marzyć, czuć, oddychać, a przede wszystkim żyć. / ravennn
|