przychodzą momenty, że osoba, której dałaś szansę poprawy nagle cię zawodzi. na twoich oczach podrywa chłopaka, pomimo tego że wie, że nie jest ci obojętny, ze wszystkich sił próbujesz go uwieść, dać mu do zrozumienia, że ci się podoba . a nagle przyjdzie jakaś szmata i odbiera ci to o czym marzyłaś-JEGO . robi miny ''słodkiej idiotki'' obrabiając ci dupę . a potem przychodzi smutna, choć w duszy jest szczęśliwa, ze rozpieprzyła ci twoje największe marzenie - i przeprasza, myśląc, że nic się nie stało. cytrynkaa_15
|