Dziękuje.- i pocałowała go jak najmocniej. To wyraziło więcej niż milion słów.
Chłopak zarumienił się. Odwzajemnił pocałunek. Sara zrozumiała, że prawdziwa miłość jednak istnieje. Gdyby nie ona, pewnie teraz by już nie żyła. Gdyby nie Krystian to strach pomyśleć co by było. Tylko dlaczego była taka głupia ? Dlaczego to wyznanie tak ją przeraziło. Bała się miłości ? Chyba tak najlepiej to ująć.
Teraz jest inaczej. Razem z Krystianem tworzą najpiękniejsza parę. Kochają się. I to właśnie on stał się mężczyzną jej życia. Mama miała rację, żeby ,,Iść za głosem serca. Miała cholerną rację.
|