proszę Pana! ' - krzyknął kolega z ławki. ' słucham? ' - udzielił mu głosu. ' egoistka własnego szczęścia siedzi obok mnie i nie rozwiązuje zadań. ' - poskarżył na mnie. ' Olka wiesz, że jesteś na lekcji? ' - spytał matematyk. ' po lekcjach nie żyjesz. ' - dostał z plaska ode mnie kumpel. ' tak wiem. ' - syknęłam nauczycielowi. uśmiechnęłam się i od razu powróciłam do swojego świata marzeń. ' co Ci się dzieje? ' - szturchnęła mnie przyjaciółka. ' Kacper. ' - uprzedził moją odpowiedź kumpel. ' nie no. ' - zaczęłam się jąkać. ' Ja się cieszę, że jesteś szczęśliwa. ' - przytuliła mnie. ' moja śmieszka jest szczęśliwa! ' - zaczął skakać z radości przyjaciel. ' zachowujecie się jak dzieci. ' - uświadomił nauczyciel. ' przecież muszę wyliczyć, jakie silne teraz jest szczęście siostry. ' - perfidnie odpyskował. wybuchłam śmiechem, a on robił prze dziwne miny do końca lekcji.
|