Głucha cisza .. pewnie już ją słyszałeś ?
Mój krzyk zza drzwi , obijające się ciało o dłonie , mówiące głośne i wyraźne 'spierdalaj' . Po chwili ta wypragniona cisza , tej której tak bardzo się bałeś , trzymając kurczowo moją małą roztrzęsioną rączkę .
I strach mijał . Czekaj.. nie , znów wracał . I znów rozpierdalał nam płuca na wylot .
I znów cię kochałam , i znów miałam ochotę zakopać za płotem sąsiada .
Huśtawka nie wytrzymała , oboje zaginęli gdzieś we mgle , unosząc się wysoko wysoko , w otchłani pustych słów .
Rozumiesz ? Zginiemy kiedyś przez to twoje KOCHAM !
Puść , odejdź , uśpij , obudź w następnym życiu.
|