Kiedyś wierzyłam,że miłość to coś cudownego. Coś co podnosi nas, kiedy zaczynamy upadać, coś dzięki czemu świat jest zawsze piękny, a życie zajebiste, coś dzięki czemu codziennie rano mogę widzieć swoje uśmiechnięte oczy w lusterku.. Dzisiaj wiem,że miłość to coś dzięki czemu każdej nocy mam mokrą poduszkę i rano widzę swoje zapuchnięte od płaczu oczy.
|