wieczorem wzięłam do ręki swój 'stary' pamiętnik. na pierwszej stronie był napis 'don't make a vilage' zaczęłam się śmiać, jaka to ja kiedyś byłam głupia. wędrowałam z kartki na kartkę ujrzałam dawne 'wypociny' jednak długo ich nie czytałam. na całej trzynastej stronie przeczytałam. 'bo bez Ciebie wszystko jest głupie' wspomnienia zaczęły wracać. na kolejnych widniały 'przyjaciela ma się jednego - misia' nie mogłam uwierzyć, że to tak wszystko się szybko zmieniło. 'strata mojej bff' chyba najbardziej mnie bolała, ale po tym wszystkim wróciłyśmy do naszej 'przyjaźni' jednak nie na długo. '05-02 - 14.07' nawet o nim tam pisałam. zakochanie w 'najlepszym' kumplu, pierwsze wagary z 'wielkim hallo' nowa przyjaźń i opisany każdy dzień ze szczegółami, do dnia w którym. 'zaczynam wszystko od nowa' szczerze? nie żałuję tamtych chwil, chciałabym jeszcze do nich 'kiedyś' wrócić, ale tylko z ludźmi, których mogę nazwać 'prawdziwymi' przyjaciółmi.
|