-Muszę z Tobą porozmawiać. - No słucham Cię? - Ale nie teraz..spotkajmy się, nie zabiorę ci dużo czasu ,nawet dziesięć minut ,ale to ważne. - No dobra . - zgodziła się , powstrzymując od łez , a w głowie kołatały się pesymistyczne myśli . - To nie wiem , masz czas dzisiaj popołudniu ? - Jeżeli nie robi ci to problemu, to tak o piętnastej? - Dobra, będę czekał , sama wiesz gdzie. - Odszedł całując mnie przelotnie w policzek , lekko się uśmiechając. Stała tak parę minut nie wiedząc co ma zrobić . Ruszyła się z miejsca i od razu zadzwoniła do przyjaciółki . - Słuchaj , gadałam z nim i chce się spotkać , nie wiem co mam zrobić. Boję się... - ucichła czekając na odpowiedź przyjaciółki, odpaliła papierosa i udała się w kierunku domu .
|