[CZ.2]Podciągnąłeś mi rękawy kurtki pod same łokcie . Zacząłeś się szczeniacko śmiać . – No skarbie,wiedziałem,że będziesz tu przechodzić,a więc postanowiłem zrobić Ci taką małą ucztę z podziękowaniem za wspaniałe miesiące życia-tym samym ruszyłeś nożem wzdłuż mojej ręki,zadając mi przy tym cholernie wielkiego bólu.-Nie rób tego!-Bo co?-To boli.-Mnie też bolało to,co zrobiłaś z tym chujem.Jesteście siebie warci.Zapamiętaj.-w tej chwili poczułam silny cios ostrego narzędzia w nogę i lejącą się na ranę wodę, która wyżerała mi ostatnie części mojego życia. To była wódka. Cholernie szczypało Próbowałam krzyczeć, ale ktoś zasłonił mi ręką twarz. Budząc się co jakiś czas poczułam, jak ktoś wciąga mnie do samochodu z tekstem ‘ No to na Berlin kurwa!’. Nie miałam sił, by cokolwiek powiedzieć, zasnęłam..c.d.n
|