ROK. Był dla mnie wszystkim czego potrzebowałam do pełni szczęścia. Był moim ideałem i nieopisanym wsparciem, kimś najcudowniejszym na świecie. Mam do niego tak ogromny sentyment. Ale dzisiaj zamykam ten rozdział, w którym dokładnie rok temu kresliłam wstęp.
|