ja sobie dam radę. jakoś przeżyje,bo raniłeś mnie nie raz, przyzwyczaiłam się. ale kobietę, która Cię urodziła nade wszystko powinieneś szanować i pod żadnym pozorem nie możesz dopuścić do tego żeby cierpiała, zwłaszcza że musi zmagać się ze śmiertelną chorobą /mzcs
|