Dziewczyna od razu po spotkaniu poszła do rodziców Tomka. Powiedziała im, że już nie muszą się martwić o chłopaka, bo obiecał, że już z tym skończy. Rodzice Tomka nie wiedzieli jak jej dziękować.
Półtora roku minęło szybko i chłopak wrócił do domu. Zapytał się Julii czy z nim będzie. Zgodziła się. Chłopak pocałował ją, a ona odwzajemniła pocałunek. Od tamtego czasu chłopak chodził na odwyk.
Mieli się spotkać w parku, Tomek chciał jej powiedzieć , że zakończył już terapię. Dziewczyna szybko ubrała się, związała włosy w koka i wyszła z domu. Spieszyła się, bo on już tam czekać. Przebiegając przez ulicę, nie zauważyła samochodu. Chłopak zastanawiał się gdzie ona może być. Dzwonił do niej. Nieopodal słyszał dźwięk jej dzwonka. Pobiegł w tamtą stronę. Zauważył Julię, leżącą na jezdni. Dowiedział się od lekarza, że dziewczyna nie żyje. Chciał sięgnąć po narkotyki, ale obiecał jej, że nie będzie już brał. Chłopak z bólu, że jego ukochana nie żyje powiesił się.
|