Snów dziwnych ma pięć,
Jak palców jej pięć u dłoni każdej
Ściera swój uśmiech ze starych zdjęć,
Jego uśmiechu część
Głodne oczy nakarmi,
Dobrze wie już, że MY
Się nie dzieli przez TRZY
Z młodszymi koleżankami i
Jeśli już ktoś dziś puka w jej drzwi,
To z całych sił tylko
Przeciąg trzaska złudzeniami.
|