Dotknęłam opuszkami palców jego policzka i poczułam wyłącznie ciepło, które biło od niego na odległość. Wydawał się spokojny, niczym się nie przejmował. Lecz gdy zbliżyłam się do jego twarzy, strach był wypisany w jego oczach. Delikatnie musnęłam jego wargi, a cała gorąc przeszła na mnie. Przelał mi swoje wszystkie uczucia i nagle to ja byłam bezbronna i przestraszona, a on władał nieziemską siłą, która nie pozwoliła mi oderwać od niego swoich ust.
|