Ojciec wziął ją za rękę i zaprowadził do salonu (...) Stał tam stary zegar.
Nie działał , bo brakowało w nim części.
- Na świecie nic nie jest całkowicie złe , córeczko - powiedział tata ,
patrząc na zegar.
- Nawet ten zepsuty zegar dwa razy na dobę wskazuje właściwą godzinę.
|