wiem jak to jest kiedy czujesz się nic nie wart. znam ten wewnętrzny ból. nieważne ile strzelisz sobie nowych fryzur, ile czasu będziesz ćwiczyć aerobic, ile chardonnay wypijesz z przyjaciółkami. i tak w kółko zastanawiasz się jakim cudem można było tak wszystko opacznie zrozumieć. jak można było sobie wyobrażać że jest się szczęśliwym..
|