Nawet nie wiesz, skarbie jak bardzo Cię pragnę.
Chcę z Toba być.
Mówiłam,ze na zawsze
Że nie będzie końca, że to się nie stanie
A jesteśmy osobno.
Czemu tak jest, kochanie?
Mogę przepraszać Cię za zadane Ci rany,
Za wszystko, za nasz związek nieudany.
Za wszystkie kłamstwa, za wszystkie zdrady
Za błędy, które nasz więzi wyniszczały.
Ale co z tego, kiedy nic tego nie zmieni,
że jesteśmy i będziemy rodzieleni
|