W jego mieszkaniu, ubranie, fura z górnej póły,
wszystkie te panie jak super giwazdy z nim się czuły.
Tak jak czuły był on do pewnego czasu,
bo to wszystko, czas zarabiać - koniec czasu.
Ale sie zdziwiły te naiwne dziewczyny !
Uzależnione od luksusu i kokainy.
Koniec prezentów, teraz już dług zaciągały.
Kurtowo, nałogowo kokę na kredyt brały,
a żeby spłacić dług, najpierw tańczyły na rurze.
Potem zastraszane sprzedawały ciało w agenturze.
|