18 kwietnia, obchodząc swoje urodziny zdmuchiwałam świeczki . `tylko pomyśl życzenie! babcia krzyczała. Więc na spontanie, gdyż nigdy jakoś specjalnie nie wierzyłam w takie rzeczy, pomyślałam-chcę aby on był mój. Cholernie mi się podobał, ale nigdy nawet nie zamieniłam z nim słowa, znaliśmy się z widzenia . Niecały miesiąc później byliśmy nierozłączni . Jeśli magia istnieje i to przez ten czekoladowy tort z cyferkowymi świeczkami teraz cierpie to pierdole nie dmucham więcej . / niespierdoltego
|