Skończyłeś z nami... To był koniec, pogodziłam się z tym. Nie rozumiem teraz tylko tego czemu ciągle dajesz mi o sobie znać ? Nie wiem czemu wchodzisz do mnie na Nk, dodajesz komentarze do zdjęć. Od wypalenia w parku na naszej ulubionej ławce papierosa gdy go wyrzuciłam i zupełnie zgasł obiecałam sobie, że już go nie będę kochać. I udało się. Tylko że teraz nienawidzę go za to, że ciągle szuka czegoś w moim szczęśliwym życiu bez niego.
|