W ten najtrudniejszej dla nas chwili, dniach smutków, kłótni i nie dokończonych myśli.. rozmawiając na spokojnie, obiecałeś że to tylko przejściowe, minie. mówiłeś, że nie długo znów będzie tak, jak dawniej, będę szczęśliwa w jego ramionach.. wystarczyło kilka dni. dziś przechodzimy obok siebie obojętnie, patrząc z żalem na własne kłamstwa.
|