Jestem z tym, którym nigdy nic nie pasuje, ale nie siedzę cicho i czekam aż ludzie sami się domyślą. Wole powiedzieć wszystkim jasno, o co mi chodzi. Wtedy przynajmniej nie gryzie mnie sumienie, ze mogłam coś zdziałać, może jeszcze była szansa ale jej nie wykorzystałam. Ostatnio powiedziałam pani od historii, że skoro to wszystko pamięta musi mieć nudne życie, a przypadkowemu kolesiowi w mieście że ma boskie oczy! żyję, nie boję się.
|