Pamiętam ten dzień jak byto było wczoraj. Dostaję smsa z propozycją spotkania. Długo nie myśląc odpisałam, że tak. Wtedy poszliśmy na pierwszy wspólny spacer. On miał ochotę na lody gałkowe. Szukaliśmy wszędzie, ale jak na złość ich nie było. Szliśmy wolnym spacerkiem i rozmawialiśmy o..o niczym. Od tego spacerku wszystko się zaczęło częstsze spotkania, smsy, telefony. ♥
|