Moje życie to nic nie warty syf. Mdłe, pozbawione miłości i serdeczności. Bez znaczenia dla mnie i wszystkich wkoło. Jest beznadziejne, a ja nie mam siły go zmieniać. Zostawiam je takim jakim jest. Powoli nie wyrabiam. I chyba nawet dobrze mi z tym. Odpuścić i rzucić się w otchłań. Zawsze tego chciałam i wy też, prawda? / love_krowe
|