W głowię szumi od wlanych do gardła litrów wódki . Powoli padasz na ziemie , nie wiesz co się dzieję . Zimny dreszcz przeszywa Cię po cielę . Świat wiruję , a Ty razem z nim . Przed oczami przewija Ci się życie , a ty odpływasz i nie wiesz co zrobiłeś źle . Naprawdę nie wiesz co się dzieję i łapiesz paranoję . Nagle znajomy głos i ten ciepły dotyk , który uświadamia Ci , że czas wstać i ogarnąć . [ ezp . ]
|