- "matka wie, że ćpiesz?" - powiedziałam do przyjaciółki. - "no jasne, że wie." - odpowiedziała całkiem poważnie. - "a ojciec?" - zapytałam. - :ojciec jest dilerem!" - odpowiedziała i obie wybuchłyśmy śmiechem. - "z Waszą banią dobrze?" - zapytał kolega. - "oczywiście, wszystko dobrze! My po prostu jesteśmy pojebnięte!" - stwierdziłam i popatrzyłam się na przyjaciółkę. kochałam ją jak siostrę za takie właśnie chore jazdy.
|